Miasteczko Borne Sulinowo, w którym miałam okazję być, znajduje się w zachodniopomorskim. Ciekawostką jest to, że miejscowość przez około 70 lat nie było uwzględniana w spisach i w atlasach. Pozbawiona było dojazdu, mało komu znana, dopiero w 1993 roku po opuszczeniu miasta przez wojska radzieckie miejscowość otrzymała oficjalnie prawa miejskie.
Historia miasteczka jest dość ciekawa, wznieśli je Niemcy, w miejscu, gdzie znajdowała się wieś Linde. .
W latach 1934 – 1936 decyzją rządu III Rzeszy przekształcono Borne w miasto wojskowe, jako zaplecze poligonu Szkoły Artylerii Wehrmachtu. Tu były skoncentrowane jednostki dywizji pancernej Guderiana przed wrześniowym atakiem na Polskę, na tych poligonach Rommel szkolił swój korpus na afrykańską batalię.
Od września 1939 roku istniał tu obóz dla jeńców szeregowych (Stalag), a od 1 czerwca 1940 roku przekształcony został w oficerski Oflag II D Gross Born. Przetrzymywano tu jeńców wojennych (ok. 5 tys. żołnierzy francuskich, rosyjskich i polskich z okresu kampanii wrześniowej – wśród nich był pisarz i dramaturg Leon Kruczkowski. Jeńcy budowali w latach 40-tych autostradę Berlin – Królewiec, tę samą, dla której w 1939 roku Hitler żądał eksterytorialności.
zdewastowany dom oficera, w który znajdowały się sale wykładowe szkoły artylerii armii niemieckiej, Rosjanie mieli w nim przedszkole, a Polacy go doprowadzili do ruiny.
Po II wojnie światowej, gdy żołnierze niemieccy opuścili miasto bez walki, natychmiast zostało przejęte przez stacjonujące w okolicznych lasach jednostki Armii Czerwonej i utrzymały jego militarny charakter przez ponad pół wieku, tworząc najlepiej strzeżoną bazę Północnej Grupy Wojsk. W ewidencji gruntów gminy Silnowo obszar ten figurował jako „tereny leśne”. Miasto pozostało zamknięte i wycięte z terytorialnej struktury Polski.zdewastowany dom oficera, w który znajdowały się sale wykładowe szkoły artylerii armii niemieckiej, Rosjanie mieli w nim przedszkole, a Polacy go doprowadzili do ruiny.
Po opuszczeniu miasta przez żołnierzy radzieckich rozpoczyna się proces zasiedlenia miasteczka, które było zupełnie zdewastowane przez wyjeżdżających Rosjan. Jednak koszmarne, zdewastowane budynki często znikały wśród pięknych,wysokich sosen.
Niestety do dnia dzisiejszego można znaleźć
wiele powojskowych ruin, opuszczone bloki z wielkiej płyty, magazyny. Podobno pod ziemią istnieje potężna sieć tuneli ze szpitalem, koleją podziemną oraz tunelami ewakuacyjnymi.
Pomimo tego,przyroda w Bornym Sulinowie jest wspaniała. Znajduje się tam dużo zieleni,starych drzew, a nawet wielkie jezioro Pile. W bocznych uliczkach ukryte są piękne wille z bujną zielenią. W gminie Bornego Sulinowa znajduje się ponad pięćdziesiąt jezior oraz są tam największe w Europie wrzosowiska - Wrzosowiska Kłomińskie.
Znajdują się tu liczne ścieżki rowerowe, cisza i spokój, a dla miłośników militariów w sierpniu odbywa się Międzynarodowy Zlot Pojazdów Militarnych.
Dobrze, że przyroda odzyskuje swoje tereny. Przynajmniej trochę zakrywa te zniszczone ludzką ręką budynki...
OdpowiedzUsuńPrzyroda bywa niesamowita i potrafi zdziałać cuda.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo smutne te opuszczone budynki, ciekawa historia, pewnie jesienią jeszcze smutniej to wygląda...
OdpowiedzUsuńNazwa nie jest mi obca, ale nigdy tam nie byłam.
Szkoda,że wielu ludzi nie docenia piękna budynków i je dewastuje. Na pewno jesienią,gdy opadnà liscie z drzew jest tam bardzo smutno.
UsuńPozdrawiam:)
Piękne tereny, 50 jezior w gminie.Ale te opuszczone , zdewastowane budynki sprawiają przygnębiające wrażenie. Słyszałam o Bornym Sulimowie,ale nigdy tam nie byłam.Gdy próbuję sobie wyobrazić życie w tym miejscu przypomina mi się film "Mała Moskwa",choć to zupełnie inny region Polski- Legnica, Dolny Śląsk. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTereny są piękne,ale jeszcze niezsgospodarowane aby przyciągnąć turystów.Małą Moskwę, muszę obejrzeć ponownie bo nie bardzo pamiętam jej fabułę .
UsuńPozdrawiam:)
Do dewastacji Bornego przyczynili się też polscy złomiarze.
OdpowiedzUsuńPięknie położone .Byłam .
To prawda, niektórzy ludzie, często niszczą i kradną aby zdobyć łatwe pieniądze.
UsuńPozdrawiam :)
Ileż pustostanów, zal patrzeć...
OdpowiedzUsuńWidok przerażający...
UsuńNawet nie wiesz jak jestem Ci wdzięczna za te zdjęcia i tekst.
OdpowiedzUsuńWiele o Bornem Sulinowie czytałam i słyszałam. No i pamiętam te wojska rosyjskie które go opuszczały.
To bardzo dobrze że miasteczko się odradza ..... bo przyroda zawsze jest i powinna być pierwsza.
Serdecznie pozdrawiam
Miezmuwrnue mi miło,że zainteresował Cię mój wpis o Bornym Sulinowie. Przyroda jest niesamowita i często potrafi mile nas zaskoczyć.
UsuńPozdrawiam:)
Znam je bardzo dobrze . Mieszkam w okolicach Szczecinka . W czasie komuny często był handel wymienny z Rosjanami tam mieszkajacymi.Niedaleko jest cmentarz rosyjski ze sławną pepeszą. Pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńMieszkasz niedsleko od tej miejscowości, więc doskonale znasz jej historię. O tym cmentarzu radzieckim czytałam, lecz nie udało mi sie tam dotrzeć.
UsuńPozdrawiam:)
Miejsce jest przepiękne. hmm, wygląda jak miasto widmo. Na szczęście odradza się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jest to pozytywne,ze miasto odrsdza się być może,żw wkrótce stanie się miejscowoscią turystyczną.
UsuńPozdrawiam:)
Ciekawa historia,szkoda tylko ,ze tak zdewastowano to miejsce,ale może teraz przyroda zawładnie tym terenem i z czasem będzie przyciągać ludzi.Smutne te ruiny.
OdpowiedzUsuńRuiny zawsze robią przygnębiajace wrażenie. Dobrze,że są otoczone drzewami.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo fajny wpis. Ciekawa historia i zdjęcia :).
OdpowiedzUsuńLubię takie miejsca :).
Może uda Ci się odwiedzić tą miejscowości i spędzić aktywnie czas podziwiając niesamowitą historię i przyrodę.
UsuńPozdrawiam:)
O rany, nie wiedziałam o tym miejscu. Ciekawa historia, szczególnie z tymi tunelami pod miastem!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Ciesze się,że zainteresowaĺa Cie ta historia .
UsuńPozdrawiam:)
To takie przykre, gdy niszczeje tyle miejsc, budynków. Często widać budynki popadające w ruinę, a przecież mógłby być z nich naprawdę duży pożytek :/
OdpowiedzUsuńPrzytoczyłaś nam bardzo ciekawą historię.
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Niestety, ludzie często nie doceniają tego co piękne i dewastują to, jest to przykre. Cieszę się, że zainteresowała Cię ta historia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Strasznie wyglądają te ruiny.Szkoda że wcześniej ktoś nie pomyślał jak zagospodarować te budynki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńTakże mi szkoda, że takie wspaniałe budynki uległy zdewastowaniu. Pozdrawiam :)
UsuńTereny z jeziorami i wrzosowiskami są z pewnością piękne, ale puste i zniszczone domy wręcz straszą. Mam nadzieję, ze odradzająca się miejscowość coś z tym zrobi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że liczne ścieżki rowerowe i piękna przyroda, mimo widocznych ruin przyciągną turystów.
UsuńPozdrawiam :)
Nigdy nie byłam, ale widzę, ze warto pozwiedzać ☺
OdpowiedzUsuńMoże, kiedyś uda Ci się odwiedzić to miasteczko :)
UsuńCiekawe miejsce, oby odżyło na nowo i cieszyło się zainteresowaniem turystów. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo powoli odradza się. Pozdrawiam :)
UsuńUrocze miejsce, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba, pozdrawiam :)
UsuńByłam tam jadąc właśnie w tamtym roku na wrzosowisko..wrzosowisko robi wrażenie..połacie duże ale miasteczko za bardzo mi się nie spodobało ale zobaczyłam jego tylko fragment:) Ty pokazujesz pustostany..oczywiście są tam też bloki, takie pogarnizonowe miasteczko} Są hotele ośrodki wypoczynkowe i ta część wygląda już lepiej..Może z czasem się rozwinie tym bardziej,że jest ciekawie , nad jeziorem położone...
OdpowiedzUsuńByłam tam krótko,wiec do ośrodków nie dotarłam. Jezioro jest urocze.
UsuńPozdrawiam:)
Puste domy sprawiają przygnębiające wrażenie...! Ale okoliczna przyroda jest cudna !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Przyroda jest wspaniala,a postostany sprawiają niepezychylny widok .
UsuńPozdrawiam:)
czy to nie jest smutne ?? tyle lat po tej historii a tam czas sie zatrzymal, czesciwo ciekawe budynki niezagospodarowane niszczeja, takie ciekawe tereny a tam nic sie nie dzieje, nie chce tu politykowac ale......to takie przygnebiajace
OdpowiedzUsuńWidok tego miasteczka jest przygnębiający,ale jest iskierka w tunelu bo ponalutku odradza się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
Usuń