Wrześniowy ogród




Witajcie kochani! Dawno mnie tu nie było, ale o Was nie zapomniałam, zaglądałam na Wasze blogi, chociaż nie zawsze zostawiałam swój ślad. Czas tak szybko mknie do przodu, że ciężko mi się zorganizować, dom, praca, ogród, spacery  psem, pomimo zabiegania znajduję czas na relaks w ogrodzie aby napić się na tarasie kawki i delektować się jesienią.




Wrzesień jest dość ciepłym miesiącem, dlatego w ogrodzie kwitną jeszcze kwiaty, oczywiście królują hortensje, które zmieniły swoje kwiatostany z białych na różowe.  Nadal kwitną onętki, rudbekie i jakieś jednoroczne kwiatuszki. Hortensje ogrodowe mają w tym roku moją tylko po kilka kwiatków na ogromnych krzewach.






Nie mogę pochwalić się warzywniakiem, ponieważ w tym roku warzywa mi nie urosły, a poza tym nie mogę pozbyć się gryzoni, które kopią dziury. Próbuję w sposób naturalny wypędzić je z mojego ogrodu, ale są dość oporne, niestety nie mogę zastosować chemii, ponieważ szkoda mi jaszczurek i innych przyjaznych ogrodowi zwierzątek. Ostatnio mój sielski ogród odwiedziły dwa małe jeżyki, które z niechęcią musiałam wynieść do lasu bo mój pies nie akceptuje innych stworzeń, oprócz siebie. A tak bym chciała mieć je w ogrodzie bo je uwielbiam.




Witam na moim blogu Sabinę i Elę J, bardzo się cieszę, że Wam się u mnie podoba.



Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka