Ciepły październik spowodował, że w ogrodzie bardzo pięknie kwitły inne roślinki. Codziennie mogłam napawać się ich widokiem.

Wrzesień jest dość ciepłym miesiącem, dlatego w ogrodzie kwitną jeszcze kwiaty, oczywiście królują hortensje, które zmieniły swoje kwiatostany z białych na różowe. Nadal kwitną onętki, rudbekie i jakieś jednoroczne kwiatuszki. Hortensje ogrodowe mają w tym roku moją tylko po kilka kwiatków na ogromnych krzewach.
Nie mogę pochwalić się warzywniakiem, ponieważ w tym roku warzywa mi nie urosły, a poza tym nie mogę pozbyć się gryzoni, które kopią dziury. Próbuję w sposób naturalny wypędzić je z mojego ogrodu, ale są dość oporne, niestety nie mogę zastosować chemii, ponieważ szkoda mi jaszczurek i innych przyjaznych ogrodowi zwierzątek. Ostatnio mój sielski ogród odwiedziły dwa małe jeżyki, które z niechęcią musiałam wynieść do lasu bo mój pies nie akceptuje innych stworzeń, oprócz siebie. A tak bym chciała mieć je w ogrodzie bo je uwielbiam.
Witam na moim blogu Sabinę i Elę J, bardzo się cieszę, że Wam się u mnie podoba.
Sierpień przywitał nas upałami i oczywiście, jak zwykle brakiem opadów, więc codzienny rytuał to ganianie z wężem i podlewanie rabat. Lubię ciepełko, ale zmęczona jestem suchym, gorącym powietrzem. W przyrodzie nic nie trwa wiecznie, więc niektóre letnie kwiaty przekwitły, jak lawenda, goździki brodate, czy liliowce,jednak miło jest powspominać oglądając zdjęcia kwiatów kwitnących w lipcu.
Obecnie kwitną, a właściwie już przekwitają lilie drzewiaste. Lilie mają bardzo intensywny zapach, który mnie trochę drażni, ale ich uroda to rekompensuje.
Na rabatach królują hortensje bukietowe. Maja one po kilka lat, wiec są imponujących rozmiarów. Codziennie zachwycam się ich urodą, robiąc obchód ogrodu. Hortensje są jeszcze białe, ale wkrótce zaczną różowieć. Ten rok nie jest dobry dla hortensji ogrodowych, które wiosną obmarzły i mają, tylko pojedyncze kwiaty.
W tym roku wyginęły mi kwiatki niektóre kwiaty jednoroczne, które pięknie powschodziły w maju, ale susza i nornica przyczyniły się, że ich prawie nie mam. Wszystkie rośliny umęczone są upałami i suszą, trawa wyschła, a drzewa w pobliskich lasu zaczynają gubić liście, chociaż lato wciąż trwa. Brak deszczu, tylko raz padał w tym miesiącu spowodował, że widać już jesień, pomimo wysokich temperatur. Nie robiłem zdjęcia wyschniętej trawie bo to smutny widok, tylko kwitnącym jeszcze kwiatom.
Bardzo nie podoba mi się nowy blogger, ciężko mi się w nim odnaleźć.