Lato minęło, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nie było ona wymarzonym, ponieważ pogoda zrobiła nam ogromnego figla, dając nam dużo deszczowych i zimnych dni. A tu już jesień prawie puka do drzwi, jaka ona będzie ?, czy zobaczmy babie lato, czy będzie, jak ostatnie trzy dni, deszczowa i zimna ?!
Na początku września, po żniwach, co roku odbywają się w mojej miejscowości dożynki. W tym roku odbyły się w sobotę, ale nie były one tak dostatnie jak ubiegłoroczne dożynki. Zabrakło na nich dużej ilości dekoracji z dyń i owoców, ponieważ nie obrodziły. Poza tym sołectwa mojej gminy popisały się, przygotowując wieńce zrobione z kłosów zbóż oraz warzyw oraz piekąc chleb z tego rocznej mąki.
Chlebem zostali poczęstowani przez starościnę wszyscy uczestnicy imprezy. Zabawie początkowo towarzyszył zespół ludowy, a następnie, wieczorem dla spragnionych tańców przygrywał zespół discopolowy.
Impreza była udana, dobrze, że pogoda dopisała.
Piękny zwyczaj. Zawsze zachwycam się tymi pięknymi wieńcami dożynkowymi.U nas też już po tym wyjątkowym święcie. Dzięki za fotorelację. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńWieńce dożynkowe także robią na mnie duże wrażenie. Na pewno też było pięknie. Proszę bardzo.
UsuńPozdrawiam:)
Przepięknie. Fajny zwyczaj. Do tego dobra pogoda, nic tylko się bawić i cieszyć z nadzieja, że przyszłoroczne zbiory będą lepsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Nino. :) .
Tradycja cudowna i masz rację,że trzeba mieć nadzieję, że przyszły rok będzie bogaty w owoce i warzywa.
UsuńPozdrawiam,Teresko :)
U nas też sołectwa przygotowują się do dożynek. Wygląda to podobnie jak na Twoich zdjęciach, tylko stroje regionalne inne :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że weźmiesz udział w tej imprezie i także ja zrelacjonujesz.
UsuńPozdrawiam:)
Już żałuję, że nie poszłam u siebie na dożynki. Wspaniałe prace. Ileż to roboty, ale robią te wieńce i nie tylko ogromne wrażenie. Przepiękna relacja. Życzę miłego dnia. :)
OdpowiedzUsuńW przyszły roku to nadrobisz. Tradycja jest ciekawa, z miłą chęcią podziwiam misterną robotę, którą widać patrząc na wieńce dożynkowe. Dziękuję. Pozdrawiam :)
UsuńZwyczaj dożynkowy jest bajkowy i godny uwagi.... :) Życzę jak najwięcej ładnej pogody!
OdpowiedzUsuńTo prawda. Chciałabym, aby Twoje życzenie się spełniło :)
UsuńAle fajnie, lubię takie imprezy, czasami można smakowitości różnych popróbować :-)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię podziwiać misterną pracę ludzkich rąk, a i smakołykami nie gardzę :)
UsuńUwielbiam takie imprezy ale rzadko bywam, ponieważ je muszę gdzieś poszukiwać.
OdpowiedzUsuńNino, przepiękna relacja i wspaniałe zdjęcia.
Pozdrawiam:)
Takie imprezy co roku odbywają się w pobliżu mojego miejsca zamieszkania, w okolicznych gminach. Szkoda, że u Ciebie nie ma takich imprez. Dziękuję, Lusiu.
UsuńPozdrawiam :)
Dobrze że ta piękna tradycja dożynkowa jest nadal żywa i są ludzie którzy tą tradycję kultywują, pielęgnują i przekazują następnym pokoleniom. Zawsze podziwiam misterne wieńce dożynkowe a jeszcze bardziej podziwiam ich twórczynie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja także się cieszę,że tradycja dozynkowa jest kontynuowana.Aby wykonać wieniec dożynkowy trzeba być mega pomysłową i uzdolnioną plastycznie osobą.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo lubię ten piękny zwyczaj i bywam służbowo co roku na dożynkach powiatowych !!
OdpowiedzUsuńPodziwiam wieńce dożynkowe i dekoracje stoisk dożynkowych, naprawdę trzeba mieć talent aby stworzyć takie dzieła !!
Pozdrawiam serdecznie :)
To jest nas więcej, którzy uwielbiają tę tradycję. Wieńce dożynkowe robią na mnie zawsze duże wrażenie. Pozdrawiam :)
Usuńtyle pieknej -twórczej-artystycznej pracy wykonanej...Podziw dla autorów
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Również podziwiam artystów ludowych za ich pracowitość i talent.
UsuńPozdrawiam :)
Przepiękne zdjęcia! Ja zawsze nie mogę przestać się zachwycać tym, jakie cuda są robione na dożynki ze zbóż, kwiatów itp <3
OdpowiedzUsuńDziękuję.Jestem także zachwycona pięknymi wieńcami wykonanymi z produktów naturalnych:)
UsuńBardzo lubię takie imprezy:))świetna relacja:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńPewnie często na takich bywasz, przecież jesteś miłośniczką skansenów:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dozynki to bardzo przyjemny zwyczaj. Swietne zdjęcia, piekne wieńce i te kukły super:)))U mnie były pod koniec sierpnia , ale deszcz lał i było smutno...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Lubię tego typu imprezy bo można podziwiać dzieła ludowych artystów.Dziękuję.Szkoda, że pogoda Wam nie dopisała podczas dożynek.
UsuńPozdrawiam serdecznie;)2
to fantastyczny zwyczaj, jak dobrze, że wciąż jest tak celebrowany! Kiedyś to były relacje w TV teraz tego nie ma ;( szkoda! super relacja! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
Szkoda,że TV nie relacjonuje tego typu imprez ,na pewno wiele osób obejrzało by je z miłą chęcią. Dziękuję:)
UsuńDożynki to początek jesieni...Lato minęło bezpowrotnie i musimy czekać na nie aż cały rok;-)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że lato,które było mokre i zimne
Usuńminęło tak szybko.Mam nadzieję,że jesień będzie złota :)
Ależ piękne te wieńce dożynkowe.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci.
:-)
Cieszę się bardzo, że Ci się podobają:)
Usuń