czwartek, 27 lipca 2017

Ogród w deszczowym lipcu

Witajcie kochani! Mamy już prawie koniec lipca, środek lata, które mnie nie rozpieszcza. W regionie, w którym mieszkam jest bardzo zimno i mokro. Nie zdążyłam się wygrzać na słońcu i nacieszyć ogrodem. Codziennie pada deszcz..., no może dwa dni były w miarę ciepłe i słoneczne, wtedy mogłam posiedzieć na tarasie i wypić f

sobota, 22 lipca 2017

Lawendowe ciasteczka

      Jestem właścicielką kilku krzaków lawendy, które sama wyhodowałam z nasion.  Bardzo     lubię te krzewinki, są urocze, długo kwitną i swoim zapachem, co roku, napełniają mój dom i ogród. Na lawendzie spotykają się całe rzesze trzmieli, pszczół i motyli, które uwijają się, głośna trzepocząc skrzydełkami &

czwartek, 13 lipca 2017

Życie na wsi, czy w mieście ?

Żyłam ostatnio, przez ponad tydzień, w wielkim mieście, gdzie zamiast leśnych ścieżek, wybrukowane chodniki, a częściej słychać latające samoloty niż ptaki. Głośno, szybko, byleby zdążyć przed czerwonym, na tramwaj, na rynek, z życiem. Byleby starczyło: siły i pieniędzy na bieg po wszystko. Wracam do domu i wita mnie pies i cisza, przeplat
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka