Kwiecień już minął nie wiadomo kiedy.W tym roku był bardzo zimny i kapryśny. Pogoda nas nie
rozpieszczała. Sprawdziło się przysłowie, że "kwiecień plecień bo przeplata,
trochę zimy trochę lata". Początek miesiąca był dość ciepły, zdążyły zakwitnąć
pierwsze wiosenne kwiaty, ale w drugim tygodniu zaczął padać śnieg. Biedne
roślinki ucierpiały przykryte białym puchem.
Pogoda się wyklarowała, zakwitły
pierwsze tulipany, forsycje, hiacynty i niespodziewanie przyszedł dość silny
mróz, temperatura spadła poniżej czterech stopni i znowu kwiaty były
poszkodowane. Na szczęscie nie zdążyły zamraznąć, tylko połozyły się na ziemi, ale gdy przyszło słoneczko podniosły swoje główki.
Bardzo lubię hiacynty, co roku kupuję kwitnące w okresie zimy do domu, gdy przkwitną wsadzam je do grunty i w przyszłym roku cieszęsię kwitnącymi hiacyntami.
Obecnie nie dość, że jest zimno to jeszcze brakuje deszczu, jest
bardzo sucho. Zaczęłam już podlewać rabatki. Wiosna nas nie rozpieszczała,ale
przyroda się nie poddaje i obdarowuje nas pięknymi, wiosennymi kwiatami.
Zawsze wiosną zachwycam się kwitnącymi forsycjami, mam mały krzaczek, który jest dość mizerny, ale podczas spaceru spotkałał prawdziwe cudo.
Jest czym się zachwycać. Pięknie jest u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌺🌺🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba mój ogródek.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Szkoda naszych kwiatów, szkoda, że taki paskudny kwiecień i majówka nas spotkały. Miejmy nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej. Twój ogród już wygląda nieźle:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię wiosennie.
Pogoda w dalszym ciągu nas nie rozpieszczała, przejmującego zimno powoduje, że w ogrodzie prawie nie przebywam, kiedy ta prawdziwa wiosna przyjdzie.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Pomimo zimna przyroda daje radę i dobrze!
OdpowiedzUsuńPrzyroda jest niesamowita, szkoda że nie zawsze człowiek ją ceni.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Przepiękne kwiaty u Ciebie, Nino! Połączenie barw w hiacyntach- zachwycające. Śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bardzo się cieszę,że podobają Ci się moje kwiatuszki.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Witaj piątkowo Nino
OdpowiedzUsuńJa też zachwycam się pięknymi forsycjami dookoła. W moim ogrodzie też zaczęły królować tulipany.
Pozdrawiam żółtymi mniszkami panaszącymi się na trawniku
Uwielbiam żółte mniszki, jutro wybieram się po ich zbiór aby zrobić syrop.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Cudne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńPiękne rośliny i cudne zdjęcia ! Kiedyś nie przepadałam za forsycją, a teraz już dojrzałam i chcę ją mieć w swoim ogrodzie. Na wiosnę wygląda cudnie ! Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńBardzo cieszą mnie Twoje słowa. Ja wręcz przeciwnie forsycje bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Pięknie i kolorowo jest u Ciebie :).
OdpowiedzUsuńDobrze, że roślinki nie poddały się kapryśnej pogodzie.
Roślinki mają się dobrze, oprócz hortensji ogrodowej, która przemarzła i chyba nie zakwitnie.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Przepiękny ogród! U mnie trochę za mało kwiatów. Oczy cieszy teraz złocieniec, magnolia, bzy i urocze niezapominajki. Maj to zdecydowanie najpiękniejszy miesiąc :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, że maj że względu na kwitnące kwiaty, krzew, drzewa jest najwspanialszym miesiącem .
UsuńPozdrawiam serdecznie
Uwielbiam wiosenny ogród . Tyle się w nim kolorowego dzieje.Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam wiosenne ogrody :)
UsuńŚliczne wiosenne kwiatuszki !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Czekam Nino na Twój letni ogród.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku.
Pozdrawiam słonecznym porankiem
Czekam na letnią odsłonę Twojego ogrodu !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Oh so cute flowers
OdpowiedzUsuńPiekne kwiaty, cudowne zdjecia.Pozdrawiam i czekam na wiecej.)
OdpowiedzUsuńDroga Nino!
OdpowiedzUsuńZnikłaś na tak długi czas!
Życzę Tobie i Twoim bliskim magicznych, pięknych, radosnych a nade wszystko zdrowych Świąt Bożego Narodzenia.
Łucja
Piekny wiosenny ogrod.Pozdrawiam.)
OdpowiedzUsuńCzy tej wiosny też będzie u Ciebie tak pięknie? ;)
OdpowiedzUsuńTo ja tak miałam w tym roku, z tym śniegiem i żonkilami, ale dały radę.
OdpowiedzUsuń