Bardzo lubię panujący świąteczny klimat, wszelakie bożonarodzeniowe jarmarki, na których rozchodzi się cudowny zapach grzanego wina oraz pierniczków . Jeżeli tylko mam możliwość odwiedzam te miejsca. W tym roku udało mi się po raz pierwszy odwiedzić trzy, berlińskie jarmarki.
Na każdym z nich asortyment był podobny. Na straganach można było kupić piernikowe serca, rożne świąteczne wypieki, ozdoby świąteczne, nie zabrakło stoisk z grzanym winem, gorącą czekoladą, czy z różnego rodzaju przekąskami.
Jednym z jarmarków bożonarodzeniowych odwiedzonych przeze mnie znajdował się na berlińskim Breitscheidplatz, położony centralnie u stóp Kościoła Pamięci. Trzy lata temu stał się on miejscem tragedii - celem zamachu terrorystycznego. Niedaleko od Martina Blume, na schodach Kościoła Pamięci leżą kwiaty, palą się znicze, znajdują się zdjęcia ofiar. Raz po raz przechodnie przystają
w milczeniu, czytają nazwiska ofiar wygrawerowane na stopniach, z zadumą przyglądają się ich zdjęciom postawionym przez najbliższych. Z morza kwiatów wyłania się wstęga z brązu, wije się po schodach, by zniknąć w płytach szerokiego chodnika. Zdjęcia nie zrobiłam bo to bardzo smutny widok.
Drugi jarmark i trzeci znajduje się na na Placu Aleksandra (Alexanderplatz). Ze względu na dobre połączenia komunikacyjne, punkt przesiadkowy i liczne galerie handlowe wokół, jest to jeden z najpopularniejszych jarmarków w Berlinie.
Wzrok przyciąga tutaj największa mobilna piramida (Weihnachtspyramide) w Europie oraz ładnie podświetlone stoisko z wielkim łukiem świątecznym na dachu (Schwibbogen), a także stylizowana na zabytkową,pięknie podświetlona karuzela dla dzieci.
Na stoiskach można kupić rosyjskie matrioszki, tradycyjne, drewniane ozdoby świąteczne, czy piękne, szklane bombki.
Na stoiskach można kupić rosyjskie matrioszki, tradycyjne, drewniane ozdoby świąteczne, czy piękne, szklane bombki.
Z jarmarku przywiozłam kubeczek od grzanego wina.
Taki klimacik przed świętami jak znalazł. Na kilku blogach czytałam o różnych jarmarkach , wiec jakbym była.
OdpowiedzUsuńCudownych świąt!
Także, lubię czytać o jarnatkach oraz na nich bywać.
UsuńDziękuję i wzajemnie :)
Rok temu byłam w Pradze.
OdpowiedzUsuńNiech nadchodzące Święta, będą dla Ciebie niczym kolorowy prezent - kryjący w sobie najcudowniejsze niespodzianki
Pozdrawiam oczekiwaniem na tą najpiękniejszą noc w roku
W Pradze byłam cztery razy, ale nigdy na jarmarku. Jest to barfzo urocze miasto .
UsuńPozdrawiam serdecznie
Obudziłaś fajne wspomnienia. Raz byłam na jarmarku w Berlinie, ależ mi się tam podobało. :) Przemiło popatrzeć na zdjęcia. Lubię jeździć, oglądać jarmarki, byłam w tym roku na czterech, w tym liczę moje miasteczko. hehe Spędziłam czas z bliskimi, bezcenne chwile, takie idealne. :)
OdpowiedzUsuńKochana! Z całego serca życzę Ci szczęśliwych świąt, tych wymarzonych. Niech w duszy gra melodia pełna radości. Cudownych świąt dla Ciebie i bliskich. <3
Jarmarki w Berlinie są urocze, w pobliżu mojej miejscowości jarmarki są, ale z trzema kramami, hi, hi..
UsuńDziękuję i wzajemnie :)
Poznałam kilka jarmarków bożonarodzeniowych ale nie znam berlińskiego. Nino, świetna relacja i zdjęcia.
OdpowiedzUsuńWspaniałych, radosnych, pogodnych, spokojnych, zdrowych Świąt upływających we wspaniałej, rodzinnej atmosferze życzę Tobie i Twoim Bliskim.
Wesołych Świąt!
Dziękuję i wzajemnie :)
UsuńImponujące jarmarki, ale masz rację, smutne były wydarzenia.
OdpowiedzUsuńZyczę Ci wszystkiego najlepszego z okazji Swiąt Bożego Narodzenia i wielu radosnych spokojnych chwil wśród najbliższych.:))
Wydarzenie było tragiczne.
UsuńDziękuję i wzajemnie :)
W Berlinie nigdy nie byłam na jarmarku, ale widzę że atmosfera podobna jak u nas oraz niektóre ozdoby.
OdpowiedzUsuńNa pewno na wszystkich jarmarkach nie może zabraknąć pierniczków i grzanego winka. Na berlińskim jarmarku było mało "produktów chińskich" :)
UsuńMiałaś fajne wycieczki :).
OdpowiedzUsuńU mnie na rynku stoi cały rok podobna karuzela ;). Ale jarmark w tym roku był tylko tydzień i jakoś tak licho było...
Wycieczki były udane, chociaż było trochę zimno. Jarmarki w Berlinie są bardzo ciekawe i bogate.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
To zupełnie inny Berlin niż znam. Byłam tam raz jesienią bo pojechaliśmy na koncrty Procol Harum. Trochę pozwiedzaliśmy, ale miasto wydalo mi się smutne i przytłaczające przez te wielkie modernistyczne budowle. Przed świętami Berlin wygląda dużo przyjazniej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Berlin mi się podoba jest tam tyle ciekawych miejsc do zobaczenia. To prawda w okresie światecznym wyglądał pięknie .
UsuńPozdrawiam serdecznie