U mnie na blogu znowu o kwiatkach, eh...
Ostatnio zauważyłam, że co miesiąc relacjonuję co się dzieje w moim, kwiatowym ogrodzie.
Tak bardzo lubię fotografować kwiaty, podziwiać ich urodę, że całe dnie mogłabym przebywać w moim ogrodzie, wśród roślin kwitnących, upajać się nie tylko urodą, ale i zapachem,
a przy tym słuchać świergotu wróbli, które zadomowiły się pod dachem, w licznej koloni.
Czerwiec w tym roku jest bardzo upalny i suchy. Pogoda sprzyja większości roślinkom, aczkolwiek niektóre z nich szybko przekwitają. Przekwitły goździki brodate, babcine kwiatuszki, które bardzo lubię, ponieważ same się wysiewają, są odporne, mało wymagające i dlatego co roku zakwitają w różnych częściach ogrodu.
Na rabatkach królują, ukochane róże, które pięknie kwitną. Niestety ich listki opanował szkodnik, skoczek różany. Nie wiem, w jaki sposób go zwalczyć, nie stosując chemii. Może znacie, jakieś ekologiczne preparaty, które zwalczyłyby intruza ? Fakt, mogłabym go opryskać środkiem owadobójczym, ale żal mi trzmieli, pszczół i innych pożytecznych owadów, które niepotrzebnie straciłyby życie.
Oprócz róż, na rabatkach kwitną nagietki, które raz posiane, nasiewają się samoczynnie i są bezproblemowe w uprawie. Nagietki, kojarzą mi się zawsze z beztroskim, upalnym, latem. Suszę kwiatki aby zimą dosypywać je w postaci dodatku, do samodzielnie przygotowanych herbat. Czasami płatki nagietka dodaję do sałatek. Być może pokuszę się o zrobienie maści nagietkowej, która prawdopodobnie skuteczna jest na oparzenia, wysypki i problemy skórne.
Witam bardzo serdecznie na moim blogu a - lenka i Maksa. cieszę się, że jesteście ze mną :)
Twoje róże, Nino są wyjątkowej urody. Zimą zastanawiałam się, czy właśnie nie dosadzić róż,ale znajomi mnie przestrzegali właśnie przed szkodnikami- mszycami i innymi- atakującymi róże. Zostałam przy jednym krzaczku, więc specjalistką od zwalczania nieproszonych gości atakującymi te piękne kwiaty- nie jestem.Ale jestem pewna,że znajdzie się ktoś, kto poradzi Ci jak bez chemii zwalczyć te różane problemy. Ogród przepiękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Róże uwielbiam, wiec mam ich sporą ilość. To prawda, że ze szkodnikami i choróbskami tych roślin trzeba walczyć.
UsuńDziękuję i pozdrawiam
Pięknie ukwiecony ogród Ninko.:) Ja też bardzo lubię goździki brodate. Jakoś tak się stało, że białe mi zanikły, a szkoda. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńJest ukwiecony,Lenko bo bardzo lubię kwiaty, a goździki,chyba co roku zmieniają kolor swich kwiatów.
UsuńPozdrawiam serdecznie
U mnie trzy miesiące nie padało. Tragedia.
OdpowiedzUsuńPrzewiduje się ,że Równina Kutnowska już w 2030 r.będzie pustynią.
Ojej,wspólczuję, strasznie muszą wyglądać miejsca niepodlewane. Życzę obfitego deszczu.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Kochana
OdpowiedzUsuńBlogi większości Pań obsypane kwiatami:)
Różom służą gorąco i susza:)
Pozdrawiam najmilej:)
Czerwiec jest miesiącem sprzyjającym różom, więc na blogach ich pełno.
UsuńPozdrawiam serdecznie
U mnie susza, błagam o deszczowe dni. hehe Natura w mojej okolicy wręcz błaga o deszcz, smutny widok. :( Nie dziwię się, że pokazujesz swój ogród, rób to, bo jest naprawdę przecudowny!!! Wspaniałe kwiaty i też co się dziwić, że chcesz spędzać tam jak najwięcej czasu, sama bym tam z Tobą pospacerowała. hehe Pozdrawiam serdecznie. :*****
OdpowiedzUsuńU mnie nie jest aż taka stradzna susza, nie wyschły trawy, ale rabatki trzeba podlewać co drugi dzień. Cieszę się, że podoba Ci się mój ogród. Zdjęcia nie są tak urocze, jak Twoje, ale wciąż się uczę fotografować .
UsuńPozdrawiam serdecznie
Pięknie i kolorowo jest u Ciebie mimo upałów . Widać , że kochasz ogród. Pozdrawiam cieplutko 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję. Uwielbiam wszystkie kolory lata i kocham naturę.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Uwielbiam posty z kwiatami i dlatego z ogromną przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia. Róże są szczęśliwe, że deszcz nie pada. Jednak takie upały sprawiają, że szybko przekwitają. Uwielbiam goździki brodate u mnie zwane kamienne. Mam ogromną grządkę ale już przekwitają chociaż jeszcze fantastycznie pachną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ja również chętnie czytam posty z kwiatami i z wielką przyjemnością oglądam zdjęcia kwiatów. Róże w tym roku kwitną wspaniale, tylko, jak zwuważyłaś szybko przekwitają, a szkoda.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Nie dziwię Ci się, ja biegam oglądać takie cuda do parku, a Ty masz to wszystko pod nosem :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda, aczkolwiek parki bywają piękne zwłaszcza w miejscowościach uzdrowiskowych.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne róże, uwielbiam je oglądać, ale u mnie ich nie ma. Nie sadzę żadnych roślin, które kłują. Tym bardziej podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.:)
Dziękuję. Szkoda,że nie możesz ich mieć w swoim ogrodzie, ponieważ to królowe kwiatów.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Wspaniałe kwiaty, przepiękny ogród, mógłbym patrzyć na niego dłuuuugo, a ty twórz dalej te piękne, kwietne posty... ♥ Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo się cieszę, że Ći się podobają moje, kwiatowe posty, na pewno ten nie będzie ostatni.
UsuńPozdrawiam:)
Pięknie u Ciebie czerwcową porą, a kwiatów nigdy dość:)
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę że podoba Ci się mój ogród:)
UsuńTwoje róże zachwycają, szczególnie podobają mi się w sąsiedztwie innych kwiatów. Też tak lubię. to są piękne widoki. Czerwiec to miesiąc ich największego kwitnienia, masa kwiecia! Prześlicznie!
OdpowiedzUsuńLubię obsadzać róże róznymi kwiatami, najbardziej podobają mi się obsadzone lawendą. Uwielbiam ten okres, kiedy kwitną róże.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Twój ogród jest naprawdę piękny *.* Super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Dziękuję:)
UsuńWspaniałe kwiaty😘💙💜💚
OdpowiedzUsuńCieszę się że Ci się podobają:)😀
UsuńNic dziwnego, że lubisz przebywać wśród kwiatów, bo są wyjątkowej urody. Twój ogród jest przepiękny. U nas okropna susza. Wszystko wysycha, bądź choruje. Nie dajemy rady podlać wszystkiego. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńWspółczuję wielkiej suszy, u mnie też jest sucho, ale daję radę z podlewaniem ogrodu. Dzisiejszy upał dał się we znaki ludziom, zwierzętom i roślinom, dobrze, że jutro ma być chłodniej .
UsuńPozdrawiam serdecznie
Śliczne masz kwiaty w ogrodzie. Sama myślałam nad maścią nagietkową. Dzięki za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że dzięki mnie sobie o niej przypomniałaś :)
UsuńCudowny ogród:-)) Jestem pod wrażeniem, ja niestety nie mam ręki do roślin i wiele mi pada, ale cały czas się uczę:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Cieszę się, że Ci się podoba mój ogród, jesteś zdolna, więc na pewno wkrótce opanujesz hodowlę roślin. Pozdrawiam serdecznie
UsuńThank you :)
OdpowiedzUsuń