Czy to zima, czy wiosna ?



  Mamy już grudzień, z czym on się kojarzy większości z nas ? Na pewno, większość ludzi  odpowie, że ze świętami, z końcem roku, no i oczywiście ze śniegiem i mrozem.  W czasach mojego dzieciństwa było to oczywiste, ale z roku na rok klimat się zmienia, jest coraz cieplej i ostatni miesiąc  roku nie przypomina już zimy, ale raczej wczesną, deszczową wiosnę.

    Nie wiem czemu, ale  ostatnio przyszła  mi do głowy  baśń o Dwunastu miesiącach.  Myślę, że większość z Was ją pamiętaOto fragment w skrócieMacocha wysłała pasierbicę do lasu, aby w grudniu nazbierała fiołków. Nadszedł grudzień. Spadły śniegi i przyszedł mróz, a srogie wichury dujawice po polach pędziły i tumanami śniegu migotały, ale wtedy to były zimy. Dziewczynka nie miała szans, aby spełnić żądania macochy bez pomocy miesięcy,  ale w tym roku na pewno by jej się to udało, może niekoniecznie znalazłaby fiołki, ale inne kwiaty tak.

   Dziwne jest to, że w grudniu w moim ogrodzie kwitną jeszcze ostatnie kwiaty róż, nagietków, gazani i jedna, jedyna różyczka złotlinu oraz chyba, to jest rumianek ogrodowy .


 U mnie, przedwczoraj poprószyło śniegiem, świat trochę się zabielił i był niewielki mróz. Pierwszy śnieg zazwyczaj leży krótko i za nim na dobre się rozwidniło stopniał.  Jednak udało mi się  go sfotografować.

Chociaż nie lubię zimy bo jestem ciepłolubna, to czasami tęsknię za typowymi czterema porami roku, gdzie zima jest ze śniegiem i mrozem, a lato upalne. Czy Wy także ?

Grudniowy spacer po Wrocławiu

  

 Dzisiaj zapraszam Was, na grudniowy spacer po Wrocławiu, który odbyłam tydzień temu. Wrocław jest jednym z najstarszych miast polskich i największym leżącym na Ziemiach Odzyskanych.  Miasto to w czasie drugiej wojny światowej było bardzo zniszczone, zwłaszcza jego centrum. Wiele kamienic popadło w ruinę, dlatego po odzyskaniu niepodległości na ich miejsce postawiono komunistyczne bloki z wielkiej płyty, które stoją do dnia dzisiejszego. 

 Większości z nas Wrocław kojarzy się z jego główną atrakcją turystyczną, Panoramą Racławicką, muzeum sztuki, w którym możemy zobaczyć i podziwiać wielkie malowidło, które przenosi widza w odległe czasy. Pomysłodawcą Panoramy był lwowski malarz Jan Styka, który przy powstawaniu dzieła współpracował między innymi z Wojciechem Kossakiem. Autorzy dzieła chcieli upamiętnić  tradycje narodowe w setną rocznicę Insurekcji Kościuszkowskiej i zwycięskiej bitwy stoczonej pod Racławicami w 1794 roku przez wojska powstańcze z wojskami rosyjskimi. Bitwa ta miała  dla zniewolonego narodu polskiego niezwykłe znaczenie. Malowidło powstało w okresie dziewięciu miesięcy i zostało wystawione w budynku rotundy we Lwowie w 1894 roku. Po drugiej wojnie światowej obraz trafił do Wrocławia, w 1946 roku.




  Najstarszą i najpiękniejsza częścią Wrocławia jest Ostrów Tumski, pełna zabytków wyspa na Odrze, to zalążek miasta - dawny gród, w którym można zobaczyć wspaniałe zabytki, w tym kościoły i katedrę.

Most Tumski z licznymi kłódkami zakochanych.

 Będąc w tym mieście,  koniecznie trzeba zwiedzić muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego, a przede wszystkim Aulę Leopoldyna i Oratorium Marianum. Jest to unikatowy zabytek świecki późnego baroku,  najbardziej reprezentacyjna części głównego gmachu uniwersytetu,  w której odbywają się główne uroczystości uczelni.


W muzeum warto wejść schodami cesarskimi na Wieżę Matematyczną, dawne Obserwatorium Astronomiczne, gdzie z tarasu można podziwiać panoramę miasta.

Interesujący jest Wrocławski Rynek, na którym zorganizowano Jarmark Świąteczny.









Wrocław jest pełen krasnali,  to jeden z symboli miasta. Skrzaty kryją się w uliczkach, zaułkach i ciągle ich przybywa.

Miasto jest warte zobaczenia, ale najlepiej zwiedzać je wiosną lub latem, gdy dni są długie i ciepłe.


          Hala stulecia.
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka