Nastał luty, który nie przyniósł w dalszym ciągu zimowej aury, pogoda jest nadal wiosenna. Lubię ciepło, ale nie znoszę pochmurnych, deszczowych, mglistych, wietrznych dni. Brakuje mi słoneczka. Cieszy mnie tylko, że dni są już dłuższe i przyroda, która na dobre nie usnęła, budzi się z drzemki do życia.
Dzisiaj spacerowałam po ogrodzie szukając śladów przedwiośnia, a nawet wiosny.
W ogrodzie zaobserwowałam, że niektóre krzewy róż nie zgubiły liści, a odporniejsze nagietki kwitną nieprzerwanie.
Bukszpany wypuszczają młode gałązki, kwitną ciemierniki, przebiśniegi i pierwsze krokusy oraz żółte, niepozorne ranniki i leszczyny, a także w pobliskim lasku olszyny. Z ziemi wychodzą kwiaty cebulowe- tulipany, krokusy, żonkile.
Wczoraj wycięłam trawę bambusową, której zeschnięte liście, podczas wietrznych dni zaśmiecały całe obejście.
W foljaku posiałam rzodkiewkę, sałatę i koperek. W domu, w doniczkach jeszcze nie wysiewałam żadnych nasion na rozsady, jeszcze ich nie kupiłam nasion.
Witam serdecznie na moim blogu nową obserwatorkę Kasię Dudziak :), cieszę się, że Ci się u mnie podoba.
Dziękuję za wspaniały spacer.:) Ja też jeszcze nie kupiłam nasion, ale już listę mam zrobioną. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńRośliny są zszokowane, my jesteśmy zatrwozeni
Usuńzmianami, bo wszystko dzieje się zbyt szybko.
Pozdrawiam.:))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNiestety, nie mamy wpływu na pogodę. Rośliny i zwierzęta chyba najbardziej odczuwają zmiany w klimacie.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Wiosna na całego, ja tam się cieszę, zawsze długo czekaliśmy na odejście zimy...
OdpowiedzUsuńAby tylko nie wróciĺy w kwietniu mrozy :)
UsuńLubię z Tobą spacerować po Twoim ogrodzi i patrzeć, co się w nim dzieje. Bardzo zwracasz uwagę na detale, a ja to uwielbiam. :) Mimo że ja akurat czekam na śnieg, to Tobie życzę, by tam, gdzie jesteś, wszystko już budziło się do życia i tak też powoli się dzieje. :0 Pozdrawiam i życzę dużo słoneczka. :*****
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, ze z przyjemnością ze mną spacerujesz po ogrodzie. Wszystko się budzi do zycia, mimo to brakowało mi troszeczkę białego puchu.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Pięknie u Ciebie w tą zimę-wiosnę. Kwiatki już kwitną i zachwyciła mnie leszczyna. Moja taka mała jeszcze. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńKwiatki kwitną, ale rabat jeszcze nie uporządkowałam po jesieni. Leszczyny pięknie kwitną w tym roku.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Niby zima , a jednak wiosna . Musimy chyba zacząć przyzwyczajać się do takiej zmiany klimatu na stałe . O śniegu chyba niedługo będziemy tylko marzyć . Udanego weekendu 💖 💖💖💖
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje,że do tskich zim musimy przywyknać, a śnieg będziemy oglądac tylko w wysokich górach.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne oznaki przedwiośnia:))u nas przez ostatnie dwa dni zima:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńTroszkę zazdroszczę białego puchu.
UsuńPozdrawiam serdecznie Na
J jeszcze nie widzę wiosennych kwiatków u siebie. Bukszpany też już mają młode pędy.. Mogłabym zerwać trochę gałązek forsycji do wazonu, wtedy wiosna byłaby wcześniejsza, ale szkoda mi deformować krzewu. Poczekam. Też miałam foliak, ale zostały same pałąki. Nie można dokupić nowej folii, bo są tylko w komplecie. Ale dalej będziemy szukać, bo rzeczywiście czas na wysiew pod folią nowalijek. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o forsycji, muszę koniecznie nazrywać gałązek do wazonu, moja forsycja nie jest pięknie uformowana. Mam nadzieję, że nowalijki szybko urosną.
UsuńPozdrawiam serdecznie
U mnie też zaczyna rosnąć wszystko jak szalone... Budleja puściła nowe pędy, przebiśniegi i hiacynty lada dzień zakwitną... no w lutym mamy wiosnę! Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńWiosna pokonała zimę, mam nadzieję, że już nu powróci.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne zdjęcia zrobiłaś. Zadumałam się czytając post... miałam wrażenie jakbym przeniosła się na chwilę do twojego ogrodu i widziała to wszystko o czym piszesz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Bardzo się cieszę,ze Ci się podobają moje zdjęcia.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Och jaka piękna wiosna u Ciebie.Ja dzisiaj przegląd nasion zrobiłam i muszę już pomidorki wsiać .I też pościnam trawy ,bo kiedy zrobi się cieplej to zaczną wypuszczać nowe.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj biorè się za nasiona i koniecznie muszę wysiać ppmidorki i kwiaty.
UsuńPozdrawiam serdecznie
O rany... to już wiosna na całego u Ciebie. Ależ cieszą te piękne, kolorowe drobinki <3 Jeśli nadal utrzyma się taka wysoka temperatura, to sezon ogrodowy w tym roku rozpocznie się znacznie wcześniej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Boję się tylko aby nie powróciła już zima.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Już wiosna? W sumie nie wiem, może niech będzie jeszcze zima ;)
OdpowiedzUsuńNa pogodę nie mamy wpływu, wiosnę widać i czuć.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Mi również tęskno do wiosny, ale żal, że śniegu nie było już kolejny rok...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Także żal mi,że nie było białego puchu,ale wiosnę widać i czuć.
UsuńPozdrawiam serdecznie
I u nas przyroda budzi się do życia.
OdpowiedzUsuńBazie już dawno są na drzewach, a w ogródeczku wychodzą nieśmiało wiosenne kwiaty.
Na drzewku brzoskwiniowym są już pąki liściowe.
Pozdrawiam słonecznie ☀️dziękuję za Twoją życzliwość i obecność na moim blogu 🙋🏵️🧡☕🧁
U mnie zakwitły już krokusy, więc wiosna już jest.
UsuńPozdrawiam serdecznie
WOW!
OdpowiedzUsuńU Ciebie już widać wiosnę. Zachwyciły mnie Twoje ranniki. U mnie z 20 cebulek została JEDNA!
Okazało się, ze są przysmakiem nornic.
Pozdrawiam:)
Wiosna już prawie przyszła do mojego ogrodu. Ranniki są piękne, ale bardzo wolno się rozrastsjà. U mnie też sà nornice, których nie mogę się pozbyć.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Z jednej strony fajnie, że tak mamy długo wiosnę.
OdpowiedzUsuńMimo tego brakowało mi śnieżnego puchu.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Ja z jednej strony cieszę się, że już w ogrodzie widac wiosnę, ale z drugiej czuję niepokój, bo na pewno po tak łagodnej zimie będzie plaga wszelkiego robactwa...
OdpowiedzUsuńMam tylko nadzieję,że zima nie przyjdzie w kwietniu. Robactwo mnie przeraża, zwłaszcza kleszcze.
UsuńPozdrawiam serdecznie
U Ciebie w ogrodzie już się robi coraz bardziej wiosennie. U mnie też już kwitną przebiśniegi i ciemierniki, a inne cebulowe coraz bardziej wychodzą z ziemi. Wiosna tuż, tuż! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWiosnę widać i słychać.Do nas przyleciaĺy już zurawie i skowronki.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Dla mnie cały czas jest wiosny albo jesień, przecież zimy nie było. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńChociaż za zimą nie przepadam, to jednak brakuje mi typowych czterech pór roku.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Witaj
OdpowiedzUsuńDziękuję, ze znowu znalazłaś czas w tym pędzącym świecie i zostawiłaś dobre, ciepłe słowo na moich stronkach
A w moim ogrodzie też prawie wiosna.
Pozdrawiam ociekającą chwilą
Bardzo lubię odwiedzać Twoje syrony, zawsze z nicierpliwością czekam na nowy wpis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie