Październik jest miesiącem jesiennym, w którym kończymy robienie zapasów na zimę. Na mnie czekają jeszcze buraczki i pigwa. Z działek wykopujemy warzywa, zrywamy w sadzie jabłka. W tym roku nie robię przetworów z jabłek bo posiadam z ubiegłego roku kilka słoików, ale obowiązkowo zrobiłam ocet jabłkowy, eliksir o cudownych właściwościach.
W tym roku w lasach nie brakuje grzybów, które bardzo lubię zbierać, nie pamiętam, takiego roku, żeby była ich taka wielka ilość. Zawsze zachwycają mnie muchomory czerwone, które są piękną ozdobą lasu i obiektem do fotografowania.
W mojej miejscowości, w lasach jest bardzo dużo podgrzybków, czasami uda mi się znaleźć borowika. Grzyby przeważnie suszę. Zimą nie ma nic smaczniejszego, niż bigos z dodatkiem suszonego grzybka, zupy grzybowej, czy pierogów z kapustą i grzybami. Jeszcze do niedawna uważano, że grzybki są bezwartościowe. Jednak zdaniem lekarzy i dietetyków zawierają liczne witaminy, białko ( najwięcej jest w borowikach i hodowlanych pieczarkach), tłuszcz i sole mineralne. Można nazwać je dietetycznymi bo składają się głównie z wody, która nadaje im jędrną konsystencję, ale jest pewien problem, ponieważ zawierają dużo chityny ( jest to wielocukier o budowie zbliżonej do celulozy, której nasz organizm nie jest w stanie strawić), dlatego są ciężkostrawne i nie wszyscy mogą je spożywać.
Grzyby są smaczne i zdrowe, ale musimy pamiętać, że wchłaniają ze środowiska pierwiastki niepożądane, jak ołów, rtęć czy arsen. Dlatego nie należy zbierać ich w pobliżu autostrad, zakładów chemicznych i hut.
Co słychać w ogrodzie?
Muszę wsadzić cebulki tulipanów, zerwać ostatnie pomidorki, wykopać marchewkę i zamrozić koperek, który jest jeszcze maleńki, ale mam nadzieję, że zdąży urosnąć przed mrozami.
Witam bardzo serdecznie nowych obserwatorów mojego bloga Moon Primitive
i Magdalenę Lesz :)
Fakt jesień rozgościła się na dobre....i co by nie mówić jest piękna pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńSzkoda, że już zaczęły padać deszcze i nie można wyjść aby podziwiać tą piękną jesień.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Często spaceruję sama lub z psem Dzieci po lesie, jest bajeczny kolorowy🍁🌞🤗
OdpowiedzUsuńNie zbieram grzybów, nie wolno mi ich jeść w mojej diecie
Ususzyłam te podarowane od Mamy, w tym roku pierwszy raz suszyłam kanie.
Pozdrawiam serdecznie na miły dzień😊☕🏵️🍁🌞
Ja, również często chodzę do lasu z psem, a przy okazji zbieram grzyby, które uwielbiam jeść. Szkoda, że w Twojej diecie są zakazane. Nie wiedziałam, że kanie można suszyć.
UsuńPozdrawiam jesiennie
Za bigosem akurat nie przepadam ale grzyby i owszem bardzo lubię... jeść ze zbieraniem jest gorzej;)) Przeczytałam i obejrzałam z uwagą. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zbierać grzyby, gorzej z obietaniem.Bardzo się cieszę.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Może grzybiara ze mnie żadna, pewnie wytrułabym pół wsi, ale uwielbiam spacery, a widok muchomorów w tych nakrapianych kapeluszach, jest naprawdę zabawny
OdpowiedzUsuńJa też znam kilka gatunków grzybów, które uwielbiam zbierać, a spacery do lasu uwielbiam w każdej porze roku.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Pięknie wygląda ten ocet jabłkowy. <3 Nie znam się na grzybach, nie wszystkie mogę jeść, ale te, co mogę, to jem z apetytem. Nawet dziś na obiadek były. hihi Muchomory są tak piękne, a trujące. Dla kochających robić zdjęcia to jednak muchomory są wielką atrakcją, tak jak zresztą napisałaś. :) Kosz pełen grzybów ślicznie się prezentuje. Pięknego dnia, pozdrawiam cieplutko. :*****
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim ocet jabłkiwy jest zdrowy, muszę zrobić jeszcze jeden słoik, dopóki są jabłka. Też lubię sosik z grzybków.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne jesienne zdjęcia . Muszę i ja pierwszy raz zrobić ocet jabłkowy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję .Pamiętaj, że przy produkcji octu jabłka myszą być ekologiczne, nawet dzikie się nadają.
UsuńPozdrawiam serdecznie
W tym roku nie robiłam żadnych przetworów. Zostało mi jeszcze sporo z zeszłego roku :).
OdpowiedzUsuńRzeczywiście było w tym roku dużo grzybów. Fajnie, bo mieliśmy urodzaj prawdziwków, a tak jeden, dwa jak się uda znaleźć ...
Super jest mieć ogród ale na szczęście mam chociaż balkon i też muszę porobić porządki. Wyrzucić krzaki pomidorów, bo teraz już tylko straszą i opróżnić doniczkę z mini surfiniami. Za, to niecierpki i pelargonie są nie do zdarcia hihi.
Prawdziwków mało znakazłam bo nie znam miejsc, w których rosną. Mnie też czeka sprzątanie doniczek tarasu i mam jeszcze prace w ogrodzie, a dzień coraz krótszy.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Podziwiam grzyby w Twoim koszyku. Muchomory są bardzo fotogeniczne. Ocet jabłkowy też robię. Uwielbiam chodzić po lesie i zbierać grzyby. Niestety, w pobliskich lasach ich brakuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Muchomory cudownie wyglądają w lasach i na zdjęciach. Myślałam,że wysyp grzybów jest w całej Polsce.Szkoda,że u Cuebie ich nie ma.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Tegoroczna susza zniszczyła mi grzybnię muchomorów i pod brzozami jest pusto.
OdpowiedzUsuńOcet jabłkowy zrobiłam już dawno, tylko jakoś tak nie do końca umiem to używać.
Szkoda,że nie urosły one w Twojej okolicy. Ocet jabłkowy najczęściej używam do surówek i czasami do płukania włosów .Przymierzam się do picia octu jabłkiwego.
UsuńPozdrawiam serdecznie
W tym roku nie zbierałam grzybów, ale koleżanka wysłała mi paczkę, bo mąż jej zbiera, a ona rozdaje...
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że masz suszone grzybki, zimą na pewno je wykorzystasz.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Uwielbiałam zbierać grzyby, a teraz mi tego bardzo brakuje. Aż miło popatrzeć na ten kosz pełen grzybów. Ocet jabłowy warto mieć. Robiłam w tamtym roku i jeszcze mi trochę zostało. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa pewno też by mi tego brakowało. Cieszę się, że uradowało Cię moje zdjęcie z koszem pełnym grzybów.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Oh very cute photos darling
OdpowiedzUsuńxx
Thanks:)
UsuńOch jaki uroczy ten ocet z jabłek..i TE GRZYBY!!! U nas takie piękne lasy ,a grzybów było mało i do tego robale...Ale coś tam nazbierałam .Ja sporo zamrażam surowe grzybki ...umyję, pokroję i w woreczki do zamrażarki..Są potem jak z lasu ,świeżutkie.Suszonych tez mam sporo,ale w zupie lubię świeże ☺.No ale każdy ma swój smaczek☺☺ Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że surowe grzyby można mrozić. W lesie można jeszcze nazbierać, więc wypróbuję zrobić je na Twój sposób.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Mój 6 -letni wnuczek lepiej zna się na grzybach ode mnie. Wyszkolili go dziadkowie ze strony zięcia. Uzbierał już cały koszyczek podgrzybków i stwierdził, że te rosnące u nas pod krzewami na działce to... trujące.
OdpowiedzUsuńOcet jabłkowy też w tym roku zrobię, zachęciłaś mnie, Nino, do jego sporządzenia. Serdecznie pozdrawiam.
Mądry chłopiec z Twojego wnuczka, świetne,że zna się na grzybach. Bsrdzo mi miło,że Cię zaìnspirowałam do zrobienia octu jabłkowego, skarbnicy zdrowia.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Witaj Nino...
OdpowiedzUsuńGrzyby... Uwielbiam jeść, ale nie zbierać. W tym roku jest ich ponoć bardzo dużo. Z tego jednak co wiem, niestety nie we wszystkich regionach.
A cebulki, również tulipanów, już posadziłam w moim ogrodzie.
A dzisiaj po leśnym spacerze chciałabym Cię namówić na jesienny koniec dnia z książką w ręku.
Dlatego proszę zatrzymaj się, znajdź czas na przeczytanie książki.
Pozdrawiam końcówką dnia
Ja natomiast uwielbiam je zbierać i oczywiście je jeść. Ostatnio brakuje mi czasu na czytanie.
UsuńPozdrawiam serdecznie,Ismeno.
Ale piękne grzyby ❣
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPatrząc na pojawiające się posty o grzybach zaczęłam się zastanawiać czy gdyby nie było jesieni byłyby grzyby? Czy w ciepłych klimatach rosną jadalne grzyby?
OdpowiedzUsuńPiękne zbiory :)
Ciekawe pytania , migdy się nad tym nie zastanawiałam.
UsuńPozdrawiam serdecznie
W większości kraju taki urodzaj na grzyby, a u mnie niestety nie :( Ale na szczęście coś troszkę zaczęło się pojawiać. Niestety wciąż jest niesamowita susza, która nie sprzyja grzybom. Ściółka wysuszona bardzo :(
OdpowiedzUsuńTwoje zbiory cudne <3
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Wydawało mi się,że w calek Polsce jest w lasach mnóstwo grzybów, a jednak byłam w błędzie. Dobrze, że chociaż trochę nazbierasz.
UsuńPozdrawiam serdecznie
A ja nie chodzę wcale na grzyby bo kompletnie się na nich nie znam ;)
OdpowiedzUsuńSą gusta i guściki...
UsuńPozdrawiam serdecznie
Jesień to obowiązkowo grzybobranie :) W tym roku grzybki dopisały chyba wszędzie więc i ja zrobiłam spore zapasy. Serdeczności Nino!
OdpowiedzUsuńLubię zbierać grzyby, więc także nam zapasów z grzybòw duża ilość.
UsuńPozdrawiam serdecznie
piękne muchomory - jak z bajki ;d
OdpowiedzUsuńLubię fotografować podziwìać muchomorki :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj pozdrawiam mgiełką zbliżającej się listopadowej nostalgii
OdpowiedzUsuńOj, szkoda złotego pażdziernika.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Przepiękne grzybki, zdjęcia cudo! Ocer jabłkowy też kiedyś robilam, ale na obierkach i gniazdach nasiennych ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję,na pewno ocet jabłkowy był wyśmienity.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Bellissime fotografie, l'autunno ci regala colori e frutti fantastici.
OdpowiedzUsuńL'aceto di mele mi piace moltissimo.
Buona domenica.
Thank you:)
OdpowiedzUsuń2 bộ phần này cần phải vệ sinh một cách cẩn thận.
OdpowiedzUsuńGrzyby w tym roku obrodzily, udało mi sie sporo ich naprawić, niestety nie udało mi sie zrobic octu jabłkowego powodu braku jabłek,a ponoć te ze sklepu sie nie nadaja. Muchomor jak malowany ☺️, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam chodzić na grzyby :) zawsze wracam wypoczęta i zrelaksowana!
OdpowiedzUsuń