W dzisiejszym wpisie chciałabym wam przedstawić obrońce mojego ogrodu, pupila Kevina. Piesek często "pomaga " mi plewić w ogrodzie. Pilnuje,aby nie wałęsały się zagubione koty.Demonstruje swą władzę nad ptakami i jaszczurkami. Na szczęście zwierzaki są od niego szybsze.
Jaszczurka z mojego ogrodu (samiec)
Kevin lubi też chodzić na długie spacery, kąpać się w rzece.Jest bardzo mądrym psem,uwielbianym przez domowników.
Brudny,mokry i szczęśliwy z wyłowionym z rzeki kamieniem
Mimo dni pełnych wrażeń jest zawsze pełen energii. Zupełnie nie przypomina wystraszonego, smutnego szczeniaka, którego wieźliśmy z daleka trzy lata temu. :)
A Wy też macie swoich pupili ?
Moją pupilkę Maję już poznałaś na moim blogu a ja chętnie poznaję Kevinka ! Jest piękny !!!
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam takiego kolorowego jaszczura !! Niesamowity okaz !!
Pozdrawiam
Psy to są cudowne istoty.:) A pan jaszczur przyprowadził sobie niejedną żonę. Nic dziwnego, samice nie dorównują mu urodą.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTwój pomocnik jest uroczy, ale i ja mam . Nazywa się PEPA i można ją u zobaczyć u mnie na pasku bloga po lewej stronie. Jaszczurka jest śliczna i takiej jeszcze nie widziałam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPepa jest urocza :) Na pewno z Kevinem by się zaprzyjaźniła.
UsuńCudny jest Twój Kevinek. Jestem psiarą, mam ogromną słabość do tych zwierząt.
OdpowiedzUsuńJa mam Bellusię. Jest na moim bocznym pasku.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Kevin pozdrawia Bellusię i jej Panią. :)
OdpowiedzUsuńŁadna jaszczurka, a piesek przefajny jak i imię :-) widać że jest szczęśliwy :-)
OdpowiedzUsuń