Wrzesień na sielskiej wsi





Ciepłe dni i wakacje minęły niewiadomo kiedy.  Ciągle mi zal długich, słonecznych i ciepłych dni oraz wieczorów, podczas których,  siedząc na tarasie słuchałam koncertów żab, a w sierpniu świerszczy oraz obserwowałam gwieździste niebo. Niestety, nie udało mi się zobaczyć spadającej gwiazdy, która spełniłaby moje marzenia. No i nastał wrzesień, który zawsze kojarzy mi się z wrzosami, rozpoczęciem roku szkolnego oraz z grzybami, których prawdopodobnie z powodu suszy, nie będzie w moim rejonie, a tak lubię chodzić po lesie i je zbierać. Wrzesień w tym roku jest dość ciepły, więc można korzystać ze spacerów po sielskiej wsi i podziwiać wszystkie rośliny.
 Dojrzała już jarzębina, której korale pięknie zdobią drzewo.

 Muszę je nazrywać aby zrobić pyszną nalewkę, jarzębinówkę. Jeżyn jest mało i na dodatek bardzo mizerne. Jagody czarnego bzu obleciały i nie zdążyłam zrobić soku.


Lubię spacerować po ugorach, które ozdobione są żółtymi kępami nawłoci. Ścierniska na polach są już zaorane, a w ogrodzie z onętkowej stołówki korzystają szczygły, które swoim szczebiotaniem umilają mi popołudnia.













A czy Wy lubicie wczesną jesień ?

Pokochaj jesień

Spróbuj pokochać jesień
z niesamowitymi urokami
Spójrz ile piękna niesie
obdarzając cię nowymi dniami.

Kolorowo jak wiosną
barwne liście ostatki zieleni
Dadzą chwilę radosną
twą szarość życia mogą odmienić.

Wieczór szybciej nastaje
słońce też znika wcześniej niż latem
Lecz nowe czy nie daje
chwile spokoju skorzystaj zatem
.


Tadeusz Karasiewicz

42 komentarze :

  1. Kocham jesień, to moja ulubiona pora roku, a na wsi w ogole jest cudownie☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moją ulubioną porą roku jest lato, jesień lubię, ale tą złotą.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Uwielbiam jesień za wszystkie te cudowne dary natury i za dynie i wrzos:-))) I długie wieczory pod kocem:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesienne dary i kolorowe liście na drzewach, także uwielbiam .
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Kochana
    Jarzebinowke robię i ja, faktycznie smaczna.
    Nie robiłam, w tym roku, bo mam jeszcze z innych lat.
    Bez czarny, w tym roku usechł w wielu miejscach, gdzie zawsze zbierałam.
    Mam soki jeszcze w spiżarni, zatem bez obaw.
    Nawłoci u nas także pełno, zażólcily pola i łąki.
    Grzybów w moim lesie niestety brak, a szkoda.
    Pada🌦️od soboty, ale deszcz potrzebny.
    Odpocznę sobie, bo jak ciepło to robota mi się pali w rękach.
    Pozdrawiam najserdeczniej na miły dzień i tydzień cały 🌻❤️😀☀️☕

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę Ci dobrze zaooatrzonej spiżarni, u mbue zeszłego roku jest syrop z mleczu i kwiatu czarnego bzu. U mnie w końcu także pada, być może pojawią się grzyby.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  4. Kocham taką jesień ciepłą i słoneczną. Tyle kolorów, a szczególnie można to obserwować w takich wiejskich krajobrazach. Nigdy nie robiłam jarzębinówki, a jeśli chodzi o czarny bez, to ostatnio już przez kilka lat wyprzedzają mnie ptaki. No cóż i one chcą korzystać. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień na wsi, a w mieście w parkach jest wspaniała. Jarzębinówka jest pyszna, więc jeśli lubisz nalewki to koniecznie zrób. Ptaki też potrzebują smakołyków, jak my.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  5. Nino, lubię ten nostalgiczny czas, szczególnie po zmęczeniu upałami. Jarzębinki moje zostały ogołocone przez ptaki. Rosły blisko czereśni i były zamiennikiem dla niedostępnych owoców. Bardzo lubię, nawłoć w kępach, nazywam ją mimozą. Kwiatki, kosmosy, lub, jak nazywała je moja ukochana babcia... amerykany przypominają mi dzieciństwo.
    Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Upały w niektórych rejonach Polski dały się we znaki. Teraz znowu za bardzo się ochłodziło, już przepalamy w piecu. Nawłoć w kępach wygląda wspaniale, a kosmosy, także lubię.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. Jest takie chińskie (?) przysłowie- uważaj co sobie życzysz, bo ci się spełni. Moze to i dobrze, ze nie widziałaś spadającej gwiazdy?
    Lubię jesień ale przede wszystkim z pragmatycznej strony. Jest tyle dobrego jedzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i masz rację, że jej nie widziałam. Oj, ja również jestem fanką pysznych, jesiennych warzywek.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  7. Lubię wczesną jesień, babie lato, ciepłe światło słoneczne, kolory liści...
    Uchwyciłaś na zdjęciach całe piękno wczesnej jesieni, oby tak było jak najdłużej:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, za te wszystkie rzeczy też ją uwielbiam
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  8. Piękne ujęcia, widać, że lato powoli ustępuje jesieni... Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdjęcia zauroczyły mnie te widoki

    OdpowiedzUsuń
  10. Wczesna jesień gasi letnie upały i pozwala odpocząć. Pachnie świeżo uprawioną ziemią, zielem wszelakim, grzybami i na ciepłą, wonną herbatkę przy kominku zaprasza. Tak, lubię ten czas. Piękne sielskie ujęcia. Pozdrawiam jesiennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczesną jesień lubię, w tym roku niestety brakuje w lasach grzybów. Dziękuję.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  11. super, ja czasami właśnie tęsknię za taką "wsi spokojną, wsi wesołą" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko ma swoje plusy i minusy,a ja czasami tęsknię za dużym miastem do którego mam bardzo daleko :)

      Usuń
  12. Powiem szczerze, że cieszę się nadchodzącą jesienią. Jakoś w tym roku umęczyły mnie te upały, tym bardziej, że moja córcia miała zapalenie płuc, 40 stopni gorączki i w takim upale zbić to, to było wyzwanie... chyba potrzebują już troszkę wyciszenia i ochłodzenia :))
    Jesień kocham, te przebarwiające się drzewa i krzewy tworzą niesamowite pejzaże, chyba najpiękniejsze jakie można sobie wymarzyć :)
    Ściskam Cię serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję przebytej przez córcię choroby i to w środku lata. U mnie nie było tak bardzo upalnie, tylko bardzo sucho. To prawda, że jesienne pejzaże są cudowne.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  13. Uwielbiam jesień i jej kolory.
    Ale najbardziej kolor żółty - a więc nawłoć ogrodową przede wszystkim...
    Piękne zdjęcia. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesienne kolory, także uwielbiam zwłaszcza na drzewach i krzewach. Dziękuję
      Pozdrawiam sedecznie

      Usuń
  14. Byłam pewna, że umieściłam komentarz...
    Jesień to ta pora roku, która nie należy do moich ulubionych.
    Jednak patrząc na Twoje zdjęcia widzę wiele uroku.
    Jest w jesieni dosyć krótki okres, kiedy ona czaruje kolorami i malowniczością.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień lubię, ale tą złotą i wczesną. Niestety przytłacza mnie słotna jesień, która wkrótce nadejdzie.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  15. Lubię kiedy liście są kolorowe i drzewa uginają się od owoców. Nigdy nie piłam jarzębinówki. Jestem zachwycona fotografiami z ptakiem wśród kwiatów. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja. Jarzębinówka jest pyszna. Zdjęcia robione z okna kuchennego za szyby, trochę niewyraźn. Cieszę się, ze podoba Ci się mój blog .
      Pozdrawiam serdecznie i lecę do Ciebie

      Usuń
  16. Lubię jesień- wraz z nią czuję jak wracają mi siły witalne i energia uśpiona przez letnie upały. Pięknie u Ciebie- sielsko-anielsko:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię jesień, ale tą wczesną. Jestrm ciepłolubna, wiec uwielbiam lato. Dziękuję.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  17. Kocham jesień, przebudzam się po lecie, bo ja latem jestem jak zombie. :D Jakoś tak jesień nastraja mnie, widzę w niej ogrom magii i miłości. Na wsi musi być bajeczna. Podobają mi się zdjęcia. Wiesz, że kocham naturę, a tu sama natura. Spacery muszą tam być bajkowe. Nino, ależ miło spędzić tak czas, dziękuję, że się tym podzieliłaś. <3 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, na wsi jesień jest bardzo urokliwa, zwłaszcza w lesie, na łące, czy w sadzie. Uwielbiam spacerować po łonie natury.
      Pozdrawiam serdecznie, Ago

      Usuń
  18. Witaj
    Jestem, wróciłam z moich wysp szczęśliwych i wydaje mi się, moje wakacje minęły jak jedna chwila, nawet nie zauważyłam kiedy. Trudno jednak tak od razu wtopić się z powrotem w codzienność. Chętnie zatem wyjechałabym jeszcze ba taką sielską wieź.
    Pozdrawiam stateczną dojrzałością wrześniowego lata i zapachem kiszonych ogórków, za którymi tęskniłam na urlopie

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj, cieszę się, że wróciłaś wypoczęta ze szczęśliwych wysp. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Lecę do Ciebie, może coś napisałaś o swoim, szczęśliwym pobycie, gdzieś.... tam
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspaniale jesienne i pogodne zdjecia. Tylko patrzę jak przyjdą szarugi. Ta druga część jesieni też lubię. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podobają. Ja niestety nie lubię tej później jesieni.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  21. Przepiękne zdjęcia, które ogląda się z przyjemnością! Bardzo lubię nawłoć.Ona kojarzy mi się z jesienią. Wspaniale uchwyciłaś tego szczygiełka w "motylkach"( podobno niektórzy mówią o tych kwiatach - Warszawianki).Bardzo lubię jeżyny,ale w tym roku nie miałam okazji ich nawet spróbować, bo nie byłam w tych miejscach, gdzie zazwyczaj je zbieram. Pozdrawiam i Dziękuję, Nino!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się,że podobają Ci się moje, jesienne zdjęcia. Nawłoc wyglada uroczo. Jeżyny w tym roku szybko uschły, więc niewiele ich nazbierałam.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  22. Ale sielsko u Ciebie, aż się rozmarzyłam...
    Pozdrawiam z Krakowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wsi można znaleźć wiele, cuekawych zajątkòw.
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka