Na wsi już jesień

 Zimne, deszczowe lato minęło, a rozpoczęła się jesień. Dni są już krótkie, pogoda jak często jesienią bywa, jest kapryśna. Zimno towarzyszy nam rankiem i wieczorem. Ostatnio spotkała mnie miła niespodzianka pogodowa, ponieważ  zaświeciło upragnione słoneczko.  
Co słychać w przyrodzie? 
 Natura nie śpi, tylko przygotowuje się do zimy.
Co jakiś czas na niebie pojawiają się krzyczące nad naszymi głowami, przelatujące gęsi, uformowane w klucze, które udają się na Zachód Europy. W powietrzu unoszą się nitki babiego lata, a pajęczyny rozpostarte  na krzewach i często rozrywane są przeze mnie podczas prac ogrodowych. Liście na winobluszczu zmieniają kolor na czerwony.
Na niektórych  drzewach i krzewach liście powoli się żółcą. Na rabatach królują wrzosy, marcinki i słoneczniki. W ogrodzie dojrzewają jabłka, gruszki i ostatnie borówki. Jest ich niewiele,  to efekty mroźnej wiosny. Można  poskubać maliny i winogron. 
W ogrodzie oczy cieszy swoimi czerwonymi koralami kalina.


 A co można robić długimi wieczorami ?
Poddawać się pasji czytania książek.

Wzmacniająca zupa z......


Witam Was serdecznie. Dzisiaj zapraszam Was na witaminową, zieloną zupę z ... ? Kto zgadnie z czego ?

Mamy już prawie jesień, więc  czas na zupy z dyni i innych warzyw okopowych, a ja ugotowałam dzisiaj zupę wzmacniającą, bardzo smaczną z młodych pokrzyw. Wiem, pokrzywy kojarzą nam się z wiosną, a ja systematycznie je ścinałam, wykorzystując je na wiele sposobów, więc mam świeżutkie i młodziutkie. Wiele kępek specjalnie zostawiłam w moim ogrodzie, aby cieszyć się tymi pysznymi roślinkami przez długi czas. 


Przepis na zupę pokrzywową 

składniki

 marchew
cebula
ziemniaki
pietruszka 
kawałek selera 5 ząbków czosnku
papryczka chili
4 garście pokrzywy
sól, pieprz, gałka muszkatołowa szczypta
gałązka lubczyku
dużo posiekanej natki pietruszki i koperku

śmietana lub jogurt
Wykonanie



Pokrój ziemniaki i marchewkę i posiekaj cebulę, czosnek, papryczkę i pora. Podsmaż na maśle w garnku, co jakiś czas mieszając. Dodaj seler i zalej wszystko wrzącą wodą, około 2 litrów.           Dodaj sól, gałkę muszkatołową, czarny pieprz i gotuj na wolnym ogniu przez 10 minut.      Następnie dodaj posiekaną pokrzywę i lubczyk, i nadal gotuj na małym ogniu, pod przykryciem, przez następne 10-15 minut. Pod koniec gotowania dodaj drobno pokrojony koperek i natkę pietruszki oraz śmietanę.

My lubimy ostre zupy kremy, dlatego wszystko blenduję. Jeśli ktoś lubi zupy łagodne, może pominąć papryczkę chili.


Smacznego !

Najlepszy słodko-kwaśny sos pomidorowy na zimę


Wrzesień to zazwyczaj ostatni ostatni miesiąc, w którym robimy przetwory na zimę. My bardzo lubimy przetwory, między innymi  z pomidorów, dlatego zrobiłam słodko - kwaśny sos pomidorowy, który jest doskonały na szybki obiad czy kolację. Wystarczy ugotować ryż lub makaron, podgrzać sos i obiadek gotowy. Sosik ma tę zaletę, że nie trzeba go pasteryzować, a wytrzymuje w spiżarni przez całą zimę, wiosnę i jednocześnie jest pyszny.

Dalekiego podzielę się z Wami przepisem.

Sos pomidorowy na zimę

składniki

ok. 3 kg dojrzałych pomidorów 
1 kg cebuli
2 szt.czerwonej lub żółtej papryki
1 puszka kukurydzy
1 puszka ananasów
3, 4 ząbki czosnku pokroić drobno
1/2 łyżeczki chili lub 1 strączek ostrej papryczki
1 łyżka słodkiej papryki
1/2 łyżeczki mielonego pieprzu
2,5 łyżki musztardy
1,5 szk. cukru
2 łyżki soli
2 łyżki mąki ziemniaczanej
3/4 szk. octu
1 łyżka curry

Sposób wykonania

Pomidory włożyć na minutę do wrzątku, wyjąć i zdjąć skórkę, następnie pokroić w kostkę i razem z cebulą także pokrojoną w kostkę włożyć do garnka, posolić i gotować około godzinę, mieszając od czasu do czasu.
Ananasy odsączyć z zalewy, którą zostawić i pokroić w kostkę, pokroić również papryczkę i dodać razem z kukurydzą i z przyprawami, oprócz mąki do sosu i gotować około pół godziny.

W tym czasie, kiedy sosik się gotuje, włączyć piekarnik na 100 stopni i wstawić umyte słoiki oraz zakrętki i wyparzyć je.

Pod koniec gotowania sosu, dodać mąkę ziemniaczaną rozmieszaną w soku z ananasów i ponownie zagotować.

Gorący sos wlewać do wyparzonych słoików, od razu zakręcić, odwrócić do góry dnem i pozostawić do wystygnięcia. 
NIE PASTRYZOWAĆ

Smacznego !

Dożynki 2017


 Lato minęło, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nie było ona wymarzonym, ponieważ pogoda zrobiła nam ogromnego figla, dając nam dużo deszczowych i zimnych dni. A tu już jesień prawie puka do drzwi, jaka ona będzie ?, czy zobaczmy babie lato, czy będzie, jak ostatnie trzy dni, deszczowa i zimna ?!



 Na początku września, po żniwach, co roku odbywają się w mojej miejscowości dożynki. W tym roku odbyły się w sobotę, ale nie były one tak dostatnie jak ubiegłoroczne dożynki. Zabrakło na nich dużej ilości dekoracji z dyń i owoców, ponieważ nie obrodziły. Poza tym sołectwa mojej gminy popisały się, przygotowując wieńce zrobione z kłosów zbóż oraz warzyw oraz piekąc chleb z tego rocznej mąki.


Chlebem zostali  poczęstowani przez starościnę wszyscy uczestnicy imprezy. Zabawie początkowo towarzyszył zespół ludowy, a następnie, wieczorem dla spragnionych tańców przygrywał zespół discopolowy.











           Impreza była udana, dobrze, że pogoda dopisała.





Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka