Majowe bukiety i zapiekanka warzywna




Maj, jak większość z nas uważa jest najpiękniejszym miesiącem, ponieważ wszędzie otaczają nas kolory,  kwitnie wiele kwiatów i wszędzie otacza nas świeża zieleń. W maju kwitną moje ulubione bzy, których kwitnące gałązki ozdabiają moje mieszkanie oraz konwalie. 


Bez ma imponujące, zebrane w grona kwiaty w kolorze białym, różowym, fioletowym, niebieskim, a nawet purpurowym. Kwiaty bzów mogą być pojedyncze lub pełne. Posiada intensywny i przyjemny zapach. Krzew ten przywędrował do nas  Turcji. Szkoda, że tak krótko ma swoje pięć minut, a jesienią nawet jego liście pięknie się nie przebarwiają, ale mimo tego i tak uwielbiam lilaki.

Ostatnio często na naszym stole goszczą zapiekanki warzywne . Potrawę tę  można jeść  na ciepło lub na zimno, serwować ją na obiad lub kolację. Zapiekankę warzywną bardzo szybko się robi, jest smaczna i zdrowa, a także bardzo kolorowa. Danie to doprawiam solą , pieprzem i ulubionymi ziołami, u mnie zioła prowansalskie oraz czubryca. Najczęściej  robię ją  z warzyw, które aktualnie posiadam w domu, najlepsze są te sezonowe. Wykorzystuję zarówno warzywa świeże, jak i mrożone.

Przepis na zapiekankę warzywną 

składniki

ziemniaki, różnorodne warzywa, przyprawy, ulubione zioła oraz olej

sposób wykonania

Ziemniaki obieram i kroję w plastry, pozostałe warzywa w paski, brokuła dzielę na różyczki.
Na dno żaroodpornego naczynia wlewam trochę oleju, kładę ziemniaki i dowolną warstwę warzyw solę, pieprzę, dodaję zioła i tak postępuję aż do wyczerpania warzyw. Na  wierzch wlewam trochę oleju, przykrywam naczynie i piekę około godziny w 180 stopniach, około 45 minut.

Kto ma ochotę może dodać ser żółty lub zalać warzywa gęstą śmietaną.

Smacznego:)




Majowy ogród




Większość z nas uważa, że maj jest wyjątkowym, wiosennym miesiącem. Jest bardzo kolorowy i uroczy. Gdzie nie spojrzymy, wszystko kwitnie lub rozkwita. Pola ozdabiają łany żółtego rzepaku, w lasach kwitną niepozorne kwiatuszki, drzewa przybierają zielone kolory, a nasze ogrody upiększają różnorodne kwitnące krzewy, drzewa nie tylko owocowe oraz kwiaty.




W moim ogrodzie rozkwitają ostatnie, późne tulipany, niepozorne niezapominajki oraz kocimiętki i inne kwiatuszki. Lubię  niezapominajki, ponieważ rosną wszędzie, zarówno w miejscach słonecznych, jak i zacienionych. Te delikatne,  niebieskie kwiatuszki,  zadomowiły się u mnie i rozprzestrzeniły się w różnych częściach ogrodu. Niezapominajki są bylinami dwuletnimi, same się wysiewają i lubią wilgotne podłoże.









Rozkwitły drzewa owocowe.




Na rabatce zaczęła kwitnąć, w energetyzującym kolorze, czerwona azalia. Powoli otwierają swoje pąki rododendrony. W donicach nadal kwitną bratki.







Oj, zapomniałam dodać, że mlecze przekwitają, ale na szczęście udało mi się zrobić kilka słoików miodku.



Nadeszli ogrodnicy wraz z nocnymi przymrozkami i obfitym deszczem. W niedzielę temperatura wynosiła 25 stopni, a w poniedziałek zaledwie 7. Zrobiło się bardzo zimno. Czeka nas jeszcze zimna Zośka, a po Zośce mam nadzieję, że przyjdą cieplutkie dni.

łosos z marchewki



Dzisiaj zapraszam na przystawkę osoby lubiące łososia, ale w wersji wegańskiej. Potrawa zrobiona jest z marchewki, ale w smaku przypomina rybę. Ten smak spowodowany jest użyciem glonów - nori.Danie jest bardzo smaczne i szybkie w przygotowaniu, ale niecierpliwi będą musieli uzbroić się w cierpliwość aby skosztować potrawę, ponieważ najlepiej smakuje po dwóch dniach leżakowania.

Przepis na "łososia z marchewki"

składniki

3 duże marchewki
1 lub 2 arkusze nori
5 łyżek oleju
4 łyżki dobrego sosu sojowego np, Kikkomana
1/2 łyżeczki kolendry
2 łyżeczki papryki wędzony
1 ząbek czosnku

Sposób wykonania
Marchewki obrać i za pomocą obieraczki do warzyw zrobić paseczki. Zagotować wodę i wrzucić marchew do wrzątku i gotować około 3 minuty, odcedzić.  W miseczce wymieszać pozostałe składniki, dodać rozgnieciony ząbek czosnku  oraz porwane na większe kawałki nori. Marchewki zalać przygotowanym sosem, dobrze je wymieszać i odstawić do lodówki na dwa dni, co jakiś czas "łososia" trzeba przemieszać.
Tak przygotowanego łososia można posypać cebulką lub koperkiem i skropić sokiem z cytryny. Zajadać go można z pieczywem lub jako przystawkę.
Smacznego!

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka